Piwny Skryba: Szampanskie

wtorek, 14 marca 2017

B-Day 4.0 - Panie Proszą Panów, kooperacyjne piwo browarów: AleBrowar / Pinta / Piwoteka

B-Day 4.0 Panie Proszą Panów , kooperacyjne piwo browarów: AleBrowar / Pinta / Piwoteka, uwarzone w Gościszewie

styl: Perlage New Zealand Dry IPA 9°/ Szampańskie / wg Ratebeer - Session IPA
Ekstrakt: 9,0 Alkohol: 3,0%

data degustacji: 27.02.2017
data ważności: 16.04.2017

składniki / dodatki: słody: pale ale, pilzeński, Carapils, zakwaszający; chmiele: Nelson Sauvin; drożdże : Perlage; dodatki: sok z winogron szczepu Seyval Blanc

o piwie: https://www.youtube.com/watch?v=_XO6F625FlI

Aromat:
No w porównaniu do Szampańskiego z Żywca - w końcu coś czuć ;-)
Umiarkowanie intensywny - czuć nuty białych winogron pomieszane z lekko kwaskowatym charakterem wytrawnego białego wina musującego - przyjemnie i bardzo delikatnie szczypiącego w nozdrza. Poza tym odrobina nut świeżego jasnego pszennego pieczywa, delikatne nuty owocowe, leciutko estrowe, i maciupinka nut melona i limonki. Poza tym na odległym planie majaczy maciupinka nut nafty.

Piana:
Umiarkowanie rozbudowana, średniej wielkości pęcherzyki, no i niestety też conajwyżej średnia trwalość. Generalnie wszystkie cechy średnio :-P

Kolor:
Jasnozółty, lekko mglisty, umiarkowanie mglisty, ale wciąż przejrzysty

Smak:
Mieszanina nut nie za słodkich białych winogron, z kwaskowatym posmakiem w stylu kojarzącym się z wytrawnym białym gronowym winem musującym.
W tle maciupinka słodowości w stylu białego pieczywa. Wysycenie na pograniczu umiarkowanego i wysokiego, przyjemnie szczypie w język i przełyk. Wysycenie, wraz z nutami wina musującego nadają piwu przyjemnej deliaktnej kwaskowatości. Dobrze orzeźwia, bardzo pijalne i sesyjne. Piwo jest bardzo wytrawne, przy okazji jest lekkie i na szczescie nie jest wodniste, co przy tak niskim ekstrakcie jest nie lada osiągnięciem.
Co prawda w tym piwie naprawdę mało jest IPY, ale jako piwo szampańskie to robi robotę. Goryczka jest niska - leciutko zahacza o nuty iglakowe i nie gra w tym piwie większej roli.
Bardzo pijalne, świetne piwko na upały.

Ocena: 7.7/10
Żywiec Szampańskie nie ma startu do tego piwa.
Nie rozumiem jednego - czemu to piwo nie wyszło przed latem ;-) ?
Przyjemnie proste, a zarazem nie przekombinowane. Dupy nie urwie, sztos to nie jest, ale wypijam to piwo ze smakiem, ciesząc się poniekąd z tego iż koncerny ni umią w szampańskie ;-)
Przyjemna innowacja, warta uwagi dla osob szukających nowych smaków...

Inne recenzje:
https://www.polskikraft.pl/piwo/alebrowar-b-day-4-panie-prosza-panow_2543
https://www.ratebeer.com/beer/alebrowar--pinta--piwoteka-b-day-40-panie-prosz261-panow/477014/
https://untappd.com/b/alebrowar-b-day-4-0-panie-prosza-panow/1888305
http://www.piwopijcy.pl/piwo/3508/b_day_40_panie_prosza_panow/
http://nachmieleni.pl/b-day-4-0-panie-prosza-panow/
http://hopsaddicts.com/panie-prosza-panow-czyli-b-day-4-0/
http://www.zpiwem.pl/p/alebrowar-b-day-4-0-panie-prosza-panow.html
http://www.browarq.pl/degustacjepiw/alebrowar-pinta-piwoteka-b-day-4-0-panie-prosza-panow/
https://www.youtube.com/watch?v=Tvbrw9AQnCs
http://smakoszg.blogspot.com/2017/02/kilka-ipa-naraz.html
http://piwnysedzia.blogspot.com/2017/02/urodzinowa-kooperacja-najwiekszych-b.html
http://ocen-piwo.pl/Panie_prosz%C4%85_pan%C3%B3w,1,6702

czwartek, 9 marca 2017

Żywiec Szampańskie, Browar Żywiec

Żywiec Szampańskie, Browar Żywiec

Styl: Piwo szampańskie / (bo po wypiciu na pewno nie można powiedzieć że jest to Biere Brut)

Ekstrakt: 11,4
Alkohol: 4,8%

Słody: pszeniczny, jęczmienny
Chmiele: Chinook, Cascade
Inne: kolendra, drożdże

Serwować w temp. 4-6*C
data degustacji: 27.02.2017
data ważnosci: 22.03.2017

o stylu: http://notopopiwku.blogspot.com/2015/04/biere-de-brut-czyli-mariaz-piwa-z.html

Aromat:
Co najwyżej umiarkowanie intensywny - odrobinka nut kolendry, maciupinka białego pszennego pieczywa, oraz odrobina delikatnie kwaskowatych nut szampańskich - w takim stylu jasnego gronowego wina musującego. Na odległym planie majaczą jakieś nikłe opary nut fenolowych - gumy balonowej i herbatników. Generalnie pachnie to jak hybryda Żywca Białego z jakimś winem musującym, jakkolwiek takim wytrawnym a nie słodkim.

Piana:
dosyć rozbudowana i trwała, średniej wielkości pęcherzyki, nienajgorszy lacing - opadając znaczy szkło pojedynczymi ogniskami piany

Kolor:
słomkowo żółty, krystalicznie klarowny

Smak:
Pierwsze skojarzenie - rozwodniony Żywiec Biały. Na pierwszym planie delikatne muśnięcie kolendry, kawałek dalej maciupinka słodowości w stylu białego pieczywa pszennego. Na odległym planie majaczy delikatna kwaskowatość w szampańskim - lekko wytrawnym stylu.
Wysycenie wysokie, leciutko w stronę średniego, nadające lekkiej kwaskowatości i szczypiące w język i podniebienie. Goryczka niska, nie czuję wogóle tego Cascade i Chinooka.
Piwo cholernie wodniste. Dobrze orzeźwia, wchodzi niemal jak woda gazowana (mogłbym powiedzieć chyba że nawet lepiej niż woda :P) - więc możnaby rzec że jest pijalne i sesyjne :-P

Ocena: 5.5/10
Taka ocena tylko za to że to piwo nie ma żadnych wad, no i jest w miarę nowatorskie jak na koncerniaka. Nuda i pustka zionie z tego piwa. Dobre jako alkoholowy substytut wody na upały - lepiej orzeźwia niż woda gazowana - przy okazji dostarczając procentów ;-) . Taki mega wodnisty koncernowy witbier, albo wrecz hybryda eurolagera z witbierem.
Piłem je trochę cieplejsze niż w zalecanej temperaturze, pomimo teg piwo niewiele oddało.
Jedno z najbardziej wodnistych piw jakie piłem. Smakuje niemal jak woda gazowana z dodatkiem kolendry. Chyba najmniej udane piwo z 'nowatorskiej ' serii piw z Żywca - no nie ma szału, ale na szczęście nie ma również dramatu.