Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gose. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gose. Pokaż wszystkie posty

środa, 20 czerwca 2018

Kamikaze Kiwi, browar Brokreacja

Kamikaze Kiwi, browar Brokreacja, uwarzone w Szczyrzyckim Browarze Cystersów GryfK
styl: Fruit Gose / Gose z kiwi


alk. 5.5%
BLG 13
IBU 30

Skład: woda, słody: Pszeniczny, Pale Ale, puree z kiwi, puree z brzoskwini, kolendra indyjska, sól himalajska, chmiele Sybilla, drożdże, kwas mlekowy

Gose z kiwi i brzoskwinią, uwarzone według receptury Alana Woyke, zwycięzcy Krakowskiego Konkursu Piw Domowych.

Premiera odbyła się podczas Warszawskiego festiwalu Piwa (21-23 września 2017).
o piwie: http://brokreacja.pl/eksperymentalna/kamikaze-kiwi/


data ważności: 26.06.2018
data degustacji: 14.05.2018

Aromat: 
Intensywność umiarkowana, nieznacznie w stronę niskiej - generalnie dominuję odrobinka lekko posolonego kiwi. maciupinka brzoskwini dopiero gdzieś w tle - w stylu takiej umiarkowanie dojrzałej brzoskwini - również takiej lekko posolonej.
Niektórym to piwo pachnie lateksowymi rękawiczkami - ja tego nie czułem. Dopóki nie przeczytałem o tym deskryptorze - wtedy może odrobinkę aromat przywodził mi skojarzenia właśnie z rękawiczką - jakkolwiek nie było to skojarzenie negatywne - po prostu wg mnie proporcja zmieszania aromatów kiwi i brzoskwini, wyszła akurat taka że ten mix po prostu poszedł w klimaty a'la rękawiczka.

Piana: 
Koloru ecru, niezbyt rozbudowana, trwałość taka sobie, średniej wielkości pęcherzyki. szczątkowy lacing

Kolor: 
Na pograniczu brudnej żółci oraz brudnej pomarańczy, mocno zamglone - właściwie nie przepuszczające swiatła

Smak: 
Na pierwszym planie odrobina umiarkowanie dojrzałego kiwi. Na drugim planie delikatna słoność - taka nieprzeszkadzająca, ale wyczuwalna - podnosząca lekko pijalność. Odrobinka lekko cierpkiej brzoskwini dopiero na pograniczu 2 i 3 planu. Kwaśność jest umiarkowana, raczej owocowa - idąca bardziej w klimaty niedojrzałego kiwi i brzoskwini niż w klimaty typowego lakto - które jest gdzieś w tam tle, ale nie jest to kwaśność syntetyczna, a taka idąca bardziej w owocową kwaśność i cierpkość. Wysycenie na pograniczu umiarkowanego i wysokiego. Piwo dosyć lekkie. Goryczka niska

Ocena: 7.1/10  
Ot gose - z gatunku piw przyjemnych ale nie zrywających papy z dachu. Niemniej -  piję ze smakiem.






Inne recenzje:
https://www.ratebeer.com/beer/brokreacja-kamikaze-kiwi/552722/
https://ocen-piwo.pl/Brokreacja_Kamikaze_Kiwi,1,8361
https://untappd.com/b/brokreacja-kamikaze-kiwi/2299138
https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=123266
https://www.polskikraft.pl/piwo/brokreacja-kamikaze-kiwi_4007
https://chmielobrody.wordpress.com/2017/10/04/siodmy-warszawski-festiwal-piwa-przeglad-skrocony/
https://www.beeradvocate.com/beer/profile/44727/334006/
http://nachmieleni.pl/kamikaze-kiwi/
http://www.zwrotnica.com.pl/2017/09/warszawski-festiwal-piwa-2017-edycja.html
http://www.pasjasmaku.com/iii-lubelskie-targi-piw-rzemieslniczych/
http://thebeervault.blogspot.com/2017/09/wfp-2017-ed-ii-ja-tam-uwielbiam-roso.html

środa, 16 grudnia 2015

Talia, browar Olimp

Talia, browar Olimp, uwarzone  w Starym Browarze Kościerzyna
 
styl: Gose / Redcurrant  Gose Wild (recurrant- porzeczka czerwona)

Ekstrakt 11.8%, alkohol 4,8%,  IBU 10
data degustacji: 3.12.2015


Słody: pszeniczny, pilzneński, płatki owsiane
Chmiele: Aurora
Dodatki:  kwas mlekowy, sól, kolendra
Drożdże: Safale US-05

Aromat: umiarkowanie intensywny - na pierwszym planie kolendra, dalej porzeczka,  rabarbar, odrobina skórki od mandarynki.  Nieco dalej kwaskowatość... Profil aromatyczny lekko słodki - generalnie przyjemnie i oryginalnie...

Piana: średniej wielkości pęcherzyki, niezbyt rozbudowana, niezbyt trwała

Kolor: pomarańczowo-złoty, w miarę mętny

Smak: Lekko słodowy. Nie przypomina mi żadnego piwa jakie piłem do tej pory ;-)
Ciekawy mariaż smaków -  kolendra, zaraz za nią słodka czerwona porzeczka - obie będące w równowadze z  kwaśnością, i towarzyszy im delikatna słoność.
Kwaskowatość jest przyjemna - taka lekko kefirowa. Słodowość zaś lekko chlebowa. Słoność z kolei dobrze współgra ze słodyczą w tym piwie.
Dobry balans między kolendrą, kwaśnością i słonością. Wysycenie umiarkowane, goryczka delikatna, piwo pijalne....Dziwne, osobliwe, niemniej ciekawe...

Ocena: 8.5/10
Dobre piwo do rozpoczęcia  przygody z kwasami - osobliwe, ciekawe i zupełnie inne. Pierwsze zwykłe kwasy, których spróbowałem nie zachęcały mnie do zgłębiania stylu. Z tym piwem jest inaczej.
Pierwsze Gose jakie piłem i już mi się podoba ;-D Ponoć "Zacny Zalcman" też jest w tym stylu..
PS: Generalnie nie mam zgagi, ale po degustacji tego piwa mam odczucie, które mi się z nią kojarzy. Jakkolwiek i tak dobrze wspominam to piwo...
 
PS2. Tak wiem... Moje szkło nie było idealnie czyste tym razem  ;-) Teku zawsze myję po użyciu, a przed degustacją opłukuję wodą, ale czasem między degustacjami jest więcej niż jeden dzień ;-P