Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Baba Jaga. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Baba Jaga. Pokaż wszystkie posty

piątek, 30 czerwca 2017

Chmielarka Iunga oraz Chmielarka Lubelski, browar Baba Jaga

Degustacja porównawcza dwóch wersji piwa Chmielarka : Iunga oraz Lubelski, oba z browaru Baba Jaga


Po lewej Iunga, po prawej Lubelski

Degustacja powstała przy współpracy z Browarem Baba Jaga, piwa na krótko przed premierą kolejnej warki dostarczył mi osobiście w moje domowe progi Tomasz Schutz - piwowar browaru, przy okazji odbierając sporą porcję moich domowych piw ;-)

Chmielarka Iunga, browar Baba Jaga, uwarzone w Wąsoszu
styl: Single Hop Polish Pale Ale



słody: Pilzneński, Carapils, Zakwaszający
chmiel: Iunga
Alk. 5.6%
BLG: 12.5
IBU: 35
Drożdże Safale US 05

Data degustacji: 8.06.2017
Data ważności: 10.02.2018

Aromat: 
Intensywność na pograniczu umiarkowanej i niskiej - mieszanina zbożowej lekko słodkiej słodowości, z delikatnie kwaskowatym tłem, skontrowana odrobiną chmielowości - w ziołowo-ziemistym stylu.
Na dalszym planie troszkę skórki od czerwonych owoców - np. cierpkiego jabłka oraz śladowe ilości takiego twardego i  miąższu z nie do końca dojrzałego, twardego ananasa.

Piana:
Koloru ecru, średniej wielkości pęcherzyki, dosyć rozbudowana i w miarę trwała, opadając znaczy szkło umiarkowanie gęsta firanką.

Kolor:
Pomarańczowy, wyraźnie zmętniony, ale wciąż przejrzysty.

Smak: 
Z jednej strony mamy zbożową słodowość, z lekko kwaskowatym tłem, z drugiej wyraźna goryczkę o ziołowo ziemistym profilu, lekko zalegajacą, troszkę szortkawą i nieznacznie łodygowo-pestkową, ale w akceptowalny sposób.
Sprawia wrażenie troszkę bardziej gorzkiego niż wspomniane na etykiecie 35 IBU.
Wysycenie umiarkowane, leciutko w stronę niskiego. Pełnia raczej niska - piwo sprawia wrażenie raczej wytrawnego. Chmielowość wyraźnie dominuje nad słodowością. Pijalność nienajgorsza -  piwo jst sesyjne.

Ocena: 6.5/10 
Cóż - poprawne piwo - chociaż jak dla mnie o ciut zbyt szorstkiej goryczce i zbyt wytrawne.
Nie spodziewałem sie po tym piwie kokosów - w końcu mamu tu klasyczne polskei chmiele.
Kraftopijcy to piwo nie oszołomi, ale przynajmniej pozwoli typowemu Januszowi (o ile zdecyduje się na to piwo) poznać realny smak i aromat chmielu. Tomasz nie ukrywał, że piwo jest pod odbiorcę masowego w Auchan - i myslę,  że w sumie w miarę wytrawny charakter tego piwa moze podpasować osobom preferującym koncernowe lagery. Moim skromnym zdaniem - bliżej temu piwu do dobrego górnofermentacyjnego pilsa niz Polish Pale Ale. I w tej kategorii oceniam je jako zacne, niezobowiązujące piwo.



Chmielarka Lubelski, browar Baba Jaga, uwarzone w Wąsoszu
styl: Single Hop Polish Pale Ale

słody: Pilzneński, Carapils, Zakwaszający
chmiel: Lubelski
Alk: 5.6%
BLG: 12.5
IBU: 25
Drożdże Safale US 05
Data ważności: 10.02.2018
Data degustacji: 8.06.2017

Aromat: 
Podobny co w Chmielarce Iunga: intensywność na pograniczu umiarkowanej i niskiej - mieszanana zbożowej słodowości - troszkę bardziej słodkiej niż w Iungowej wersji, z delikatnie kwaskowatym tłem, skontrowana odrobiną chmielowości - w ziołowo-korzenno-ziemistym stylu. Poza tym trochę skórki od czerwonego cierpkiego jabłka renety, a w tle odrobinka kwiatowo-owocowych nut, zahaczających leciutko o nuty truskawki. Na bardzo odległym planie majaczy odrobinka świerkowo-iglakowych żywicznych nut.

Piana:
Koloru ecru, średniej wielkości pęcherzyki, dosyć rozbudowana i trwała, opadając znaczy szkło dosyć gęsta firanką. Bardziej mięsista niż w Chmielarce Iunga, i o lepszym lacingu

Kolor:
Pomarańczowy, wyraźnie zmętniony, ale wciąż przejrzysty - taki sam jak Chmielarka Iunga.

Smak:
Z jednej strony mamy odrobinkę zbożowej słodowości, z lekko kwaskowatym posmakiem, a z drugiej chmielowość: ziołowo-trawiasto-owocowo-kwiatową. Goryczka jest trochę gładsza i bardziej stonowana niż w wersji Iunga. Wysycenie umiarkowane, leciutko w stronę niskiego. Intensywność odczuwania goryczki jest ciut niższa niz w Iunga. Pijalność ciut wyższa niż w Iunga - nuty kwiatowo-trawiasto-owocowe troszkę ubogacają profil goryczki tego piwa. Piwo dosyć sesyjne, i jak dla mnie ma ciut lepszą pijalność niż wersja Iunga.

Ocena: 6.75/10
Bardzo podobne do Chmielarki Iunga - czuć że piwo bazowe było to samo - oba piwa było warzone jednocześnie, warkę później podzielono na pół i inaczej nachmielono.
Ogólnie to bardziej smakuje mi Lubelski - ze względu na to że zdecydowanie wolę profil tego chmielu. Podobnnie jak Tomek Schutz zresztą ;-)
Generalnie poprawne sesyjne, niezobowiazujące piwko. Jak dla mnie jest ciut zbyt goryczkowe i zbyt wytrawne jak na Polish Pale Ale - mi bardziej podchodzi ono pod górnofermentacyjna wersje pilsa. Podobnie jak w poprzednim piwie podbiłbym tu delikatnie pełnię i zredukował ciut zaleganie goryczki.
Czekam z niecierpliwością na wariacje tego piwa z mniej znanymi Polskimi chmielami - Chinook, Lomik, Pułaski, Zibi etc.
Ciekawostka: blend obu piw smakuje ciekawie;-)




Inne recenzje:
https://www.ratebeer.com/beer/baba-jaga-chmielarka-lubelski/456577/
https://www.browar.biz/forum/showthread.php?p=1294932
https://www.polskikraft.pl/piwo/baba-jaga-chmielarka-lubelski_1762
https://www.youtube.com/watch?v=vkTrqYswoOA
https://ocen-piwo.pl/Baba_Jaga_Chmielarka_Lubelski,1,6019
http://nachmieleni.pl/chmielarka-lubelski/
https://untappd.com/b/baba-jaga-chmielarka-lubelski-single-hop/1702029


wtorek, 16 lutego 2016

Black Widow, browar Baba Jaga

Black Widow, browar Baba Jaga, uwarzone w Jan Olbracht Browar Rzemieślniczy w Piotrkowie
styl: (Extra Oak ) Whiskey Stout

Ekstrakt 16,5%
Alkohol 6.7%,
IBU: 27
Barwa: 85 EBC

SŁODY: Castle Malting Whisky, Whisky Light, Aromatic, żytni, żytni czekoladowy, Weyermann: Pale Ale, Carafa III Special, pszeniczny czekoladowy, Strzegom: Jęczmień, prażony, karmelowy 600
CHMIELE: Phoenix, Goldings;
DROŻDŻE: US-05

data degustacji: 10.02.2016
data ważności : 25.02.2016

Wideo z zadawiania płatków białego dębu Amerykańskiego: https://www.youtube.com/watch?v=w0w1IdR98T0
Aromat: w miarę intensywny - przede wszystkim asfalt, nieco dalej trochę bandaży, spalonej płyty głównej / palonych kabli i plastiku, opon, trochę odymionego/opalonego plastikiem drewna.... Na dalekim planie lekko słodka czekoladowa kontra... Jest konkretnie !!!!

Piana: gruba na 1cm, średniej wielkości pęcherzyki, jasnobrązowa, redukuje się z umiarkowana prędkością do cienkiej warstwy. Minimalny lacing.

Kolor: ciemnobrunatny, właściwie czarny. Nieprzejrzysty - pod światło  odrobinka refleksów.

Smak: intensywny - na pierwszym planie bandaże, palone kable, odrobina dziegciu, opony, opalone plastikiem drewno (to muszą być te płatki dębu), z tytoniowo-popiołowym posmakiem.  Poza tym solidna torfowa wędzoność, która fest drapie po gardle... Tej wędzoności towarzyszy lekko palona i nieco cytrynowa kwaskowatość, nadająca temu piwu trochę rześkości. Na dalekim planie trochę gorzkiej czekolady. Paloność jest tak intensywna, iż ciężko określić wysycenie - które jest raczej niskie. Piwo jest raczej wytrawne jak na taki ekstrakt...
Ocena:  8.4/10
Jeśli lubisz whiskey stouty i jesteś torfheadem to bierz w ciemno. Jeśli ich nie znosisz, to ci się nie spodoba... To piwo wybitnie dla torfheada... I nie dla poczatkujących.

Mimo iż nie jest aż tak wielowymiarowe jak Smokey Joe, to jest od niego bardziej zadziorne i charakterne.
No i podobnie jak ze Smoeky Joe - piciu tego piwa towarzyszy masochistyczna przyjemność - jest wkurwiajaco przyjemne.




Inne recenzje: