Piwny Skryba: Karminowy, Browar Cameleon

wtorek, 29 listopada 2016

Karminowy, Browar Cameleon

Karminowy, Browar Cameleon, uwarzone w Browarze Browars w Limanowej
styl: Black IPA / CDA

Ekstrakt: 14 Blg
Alk 5.6%

Recenzja powstała przy współpracy z Browarem Cameleon, które podesłał mi to piwo.

Fanpage browaru: https://www.facebook.com/browar.cameleon/

Piwo to miało premierę 4 listopada 2016 roku w katowickim multiatapie Kontynuacja.
Jest to drugie piwo od tego browaru: ich debiutem był Zielony - White IPA (dostępna jest na Yotube recka Simona Maritna), piwo które miało premierę 20 maja w katowickim multitapie Biała Małpa.

Składniki: woda; słody: Pale Ale, Pszeniczny, Caraaroma®, Carafa Special II;
chmiele: Equinox, Citra, Amarillo, Sticklebract; drożdże: Safale US-05.
Piwo górnej fermentacji, pasteryzowane, niefiltrowane.
Sugerowana temperatura podawania 12-16°C.
Polecane szkło: IPA Glass.

data przydatności: 4.05.2017 (moje urodziny !!! Przypadek ? Nie sądzę ;-) )
data degustacji: 28.11.2016

Aromat:
Dosyć intensywny, rześki i przyjemny - mieszanina cytrusowej chmielowości (czuć głównie gorzkiego grejfruta, oraz odrobinkę nut mango), dalej trochę nut żywicznych, w tle towarzyszy im przyjemna słodowość - w czekoladowo-kawowym stylu, z przyjemnym dodatkiem nut biszkoptowych. Jeśli chodzi o nuty kawowe to są one delikatnie palone, z kolei jeśli chodzi o nuty czekoladowe to są one na pograniczu gorzkiej czekolady oraz słodkiej mlecznej.
Jeśli chodzi o balans pomiędzy akcentami - to mamy tutaj świetne zbalansowanie chmielowości i słodowości - wszystko współgra i nic nadmiernie nie dominuje. Po lekkim ogrzaniu chmielowość zaczyna nieznacznie wycofywać się na drugi plan, niemniej jest ona wciąż obecna.
Prawilna Black IPA ;-)

Piana:
Kremowa, dosyć rozbudowana, drobne pęcherzyki, dosyć trwała, opadając znaczy szkło dosyć gęstą firanką.

Kolor:
Ciemno brunatny, delikatnie mglisty, pod światło widzialne rubinowe refleksy

Smak:
Na pierwszym planie słodowość o wyraźnie palonym obliczu, chmielowość obecna na drugim planie.
Jeśli chodzi o słodowość to jest ona w wyraźnie palonym stylu - czuć przede wszystkim nuty słodów palonych, nadających piwu palonej goryczki i lekkiej kwaskowatości. Paloność jest wyraźna, leciutko zahaczająca o popiołowość. Nieco dalej nuty gorzkiej czekolady, a za nimi maciupinkę nut biszkoptowych.
Jeśli chodzi o goryczkę to jest ona zdominowana i nieco przykryta przez nuty palone, w stylu dosyć gorzkiego grejfruta.
Piwo jest dosyć gładkie w fakturze, o wysyceniu na pograniczu umiarkowanego i niskiego. Jeśli chodzi o pełnię - to jest ona przesuniąta w stronę wytrawności, a uczucie to jest wzmagane przez dosyć intensywną paloność. Niezła pijalność.

Ocena: 7.8/10
Rewelacyjne w aromacie, a smaku już tylko świetne ;-) Gdyby smakowało tak kompleksowo jak pachnie - to pewnie dostałoby ode mnie coś około 8.5/10 albo i więcej.
Jak dla mnie troszkę zbyt palone, owa paloność trochę przykrywa amerykański charakter tego piwa.
Fanom wytrawnych i mocno palonych CDA powinno się spodobać.
Nie obraziłbym się na drobne poprawki w tym piwie (głównie zmniejszenie paloności), ale i tak piję ze smakiem i winszuję niezłej jakości jak na rozkręcający się browar.

No i fajne 'Kolorowe i Kraftowe' kameleonowe etykiety ;-) Pomysł z nadawaniem piwom nazw związanych z kolorami wydaje mi się być ciekawy, a zarazem daje piwowarom niemal nieskończony zasób kolejnych nazw piw ;-)