czwartek, 7 grudnia 2017

Kustosz Białe, Van Pur

Kustosz Białe,  uwarzony dla Biedronki przez Van Pura, 
najprawdopodobniej w Łomży (kod LA w numerze serii widoczny na etykiecie)

styl: Witbier


alk. 4.5%
Blg 12


data degustacji: 14.09.2017
data ważności: 30.11.2017

Aromat: 
Intensywność umiarkowana - na pierwszym planie czuć mieszaninę - kolejno: nut skórki od pomarańczy curacao, a tuż za nią kolendra. W tle w miarę rześka pszeniczna kwaskowatość - idąca w coś co jest na pograniczu leciutko słodkiego banana oraz maciupinki skórki cytryny.
Generalnie czuć cechy stylu, jest powiedzmy przyzwoicie, jakkolwiek od Wita z Kormorana dzieli nas zauważalna różnica, ktorą bez problemu wykryłoby się w testach side by side. Aromat jest w miarę rześki, nie wali chemią na kilometr, ale jako piwowar domowy śmiem stwierdzić że mój 1-szy witek na świeżo był trochę lepszy ;-)

Piana: 
Biała, w miarę rozbudowana, średniej wielkości pęcherzyki, trwałość przyzwoita, umiarkowany lacing

Kolor: 
Słomkowo-żółty, lekko zemglony na mleczną modłę. Jakkolwiek dużo mu nie brak do klarownego.

Smak: 
Na pierwszym planie leciutko słodkawe nuty bananowe - takie delikatnie mączne, tuż za nimi wyraźne nuty kolendry, pomieszane z leciutko cytrynową kwaskowatością, nutami skórki curacao oraz z delikatną drożdżowością na 3 planie. Wspomniane wcześniej akcenty - nie są może w stylu "top quality", jakkolwiek nie walą chemią na kilometr - powiedzmy że są akceptowalne - a w testach side by side z Witkiem z Kormorana od razu wyczułoby się różnicę. Są trochę płytkie  - jakkolwiek naprawdę nie ma tu dramatu - jest generalnie "OK".
Wysycenie umiarkowane, lekko w stronę wysokiego, goryczka niska.
Naprawdę wysoka pjalność, dobrze orzeźwia. Piwo raczej wytrawne, jakkolwiek sprawia wrażenie ciut słodszego od typowego - prawilnego witbiera. A jak akurat takie witki ciut słodsze od typowego witbiera lubię ;-)

Ocena: 6.6/10 
Generalnie przyzwoita i w miarę udana budżetowa podróbka witbiera.
Co ciekawe - mi bardziej smakuje (i jest wg mnie ciut bardziej witbierowe) od Żywca Białego.
Jako bieda witbier daje radę i na odludziu może w upały uratować dupe.
Browarze Van Pur - nie ubijaj tego piwa ;-) Chciałbym widzieć je za rok. Nie jeden raz raz mnie to piwo ratowało w te wakacje gdy wyjeżdzałęm w miejsca nieoświetlone jeszcze kagankiem piwnej rewolucji ;-)
Wydaje mi się że w tym roku nie piłem lepszego piwa za 2,49 ;-)
Van Pur dokonał cudów - uwarzył piwo kosztujące 2.50 i smakujące wyraźnie lepiej niż cokolwiek z KP w tej (albo i w wyzszej) cenie. Delikatnie i naprawdę nieznacznie sztuczne w aromacie i smaku, ale nie jest to ordynarna sztuczność i jeśli bedziesz spragniony to pijąc to piwo nie powienieś mieć niesmaku - jaki się miewa po niektórych dziwacznych piwach z browarow regionalnych, z dodatkami sztucznych aromatów.




Inne recenzje:
https://ocen-piwo.pl/Kustosz_Bia%C5%82e,1,7701
https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=122075
https://www.youtube.com/watch?v=bm7MSjid8cw
https://www.ratebeer.com/beer/kustosz-bia322e/526615/
https://www.polskikraft.pl/piwo/browar-van-pur-biale-kustosz_3610
http://nachmieleni.pl/kustosz-biale/
https://piwopijcy.pl/piwo/3839/kustosz-biale
http://blog.kopyra.com/index.php/2017/08/10/na-100-tysiecy-subow-goscinnie-janusz-kustosz-piwnego-smaku/
http://kocham-piwo.blogspot.com/2017/07/1966-omza-kustosz-biae.html
https://untappd.com/b/van-pur-kustosz-biale/2164165 

poniedziałek, 30 października 2017

Samiec Alfa Bourbon Barrel Aged - pierwsza warka, browar Artezan

Samiec Alfa Bourbon Barrel Aged - pierwsza warka, browar Artezan.

styl: RIS Bourbon BA
Ekstrakt: 27%
Alk 11%

Data ważności: 23.05.2016
Data degustacji: 16.03.2017


Premiera - w październiku 2015 ??

Piwo niefiltrowane i niepasteryzowane

Aromat: 
Intensywność na pograniczu umiarkowanej i wysokiej - z akcentem na wysoką, dzieje się tu bardzo dużo - na pierwszym planie wysokiej jakości czekolada - raczej słodka - a zarazem taka na wpół mleczna i po części gorzka - z dużą ilością kakao - kojarzy mi się ze słodkimi pralinami. Kawałek dalej nuty wanilii, poza tym delikatnie palona kawa, delikatnie acz wyraźnie palone słody oraz przyjemne bourbonowe nuty szlachetnego alkoholu, przyjemnie piekącego i rozgrzewajcego nozdrza. Ciut dalej nuty suszonych śliwek, kokosa w czekoladzie (niemal jak Bounty ;-) ), a następnie:  rodzynek w czekoladzie,  cukierków kukułek i wiśni w czekoladowej polewie oraz troszeczkę  oddrewnianych przyjemnych  beczkowych waniliowych dębowych odtaninowych nut. Po lekkim ogrzaniu nuty waniliowo-beczkowe zaczynają przyjemnie dominować. No pachnie sztosowo ;-) Czekoladowy likier z wanilią ;-)
Piana: 
Niezbyt rozbudowana - niemal zerowa, cienka i znika w okamgnieniu.
Kolor:
Bardzo ciemno brunatny, właściwie czarny, nieprzejrzyste

Smak: 
Podobnie jak aromat: generalnie słodki - na pierwszym planie wysokiej jakości czekolada - pomieszanie mlecznej i takiej na wpół gorzkiej - ogólnie kojarzy mi sie ze słodkimi czekoladowymi  pralinami, kawałek dalej kolejno: nuty bourbonu, wanilii, kokosa w czekoladzie, delikatnie palonej kawy oraz nuty palonych słodów, którym wtórują nuty szlachetnych alkoholi, przyjemnie rozgrzewających przełyk. Na dalszym planie posmak wiśni w czekoladowej polewie, cukierków kukułek. No i troszeczke delikatnej i przyjemnej szotstkości o subtelnych delikatnych taninowych  odbeczkowych przyjemnie sciągających nutach.
Alkohol dosyć wyraźny, ale nie dominujący, szlachetny, przyjemnie rogrzewa przełyk. Goryczka wyraźna, ale schowana za bogatą pełnią jakiej dostarcza to piwo, jakkolwiek dostarczająca wyraźnej kontry ;-) Przyjemnie agresywne a zarazem dostojne, bardzo bogate w smaku. Wysycenie raczej niskie.
Piwo mega gęste i oleiste, gładkie, przyjemnie rozlewa się po języku i przełyku. Pełnia wysoka, ale nie przytłaczająca i nie oblepiająca. Piwo wybitnie degustacyjne, wręcz kontemplacyjne, można je sączyć przez cały wieczór. Szlachetny alkohol pięknie współgra z nutami beczki i czekoladą. Majstersztyk. Beczka jest bardzo wyraźna - no i jej odczuwanie wzrasta w miarę ogrzewania się piwa. Leciutko dominuje, jakkolwiek nie zakrywa wszystkiego. W miarę ogrzewania to beczka zaczyna dominować. Dominujące skojarzenia podczas picia tego piwa - waniliowo-czekeoladowy likier.
Klasa światowa - szlachetny alkohol nie piecze, a fajnie rozgrzewa przełyk i żołądek.

Ocena: 10/10 - bez dyskusji
Rok temu kupiłem je za 20zl, psiocząc na tą cenę (sugerowana cena wynosiła wówczas ok 14zł). Chyba najlepiej wydane 20 zł na piwo ever.  Gdybym wiedział jaki będzie hype na to piwo -  to wziąłbym go więcej - (w sklepie w którym go kupiłem miało dosyć wysoką marżę i było go jeszcze  kilka butelek) - i teraz wymieniał na KBS-a i inne sztosy :) Mega bogate w smaku. Poezja, czapki z głów, majstersztyk, ambrozja. Zasłużone 100/99 na Ratebeer, no i również zasłużone miejsce w Ratebeer Best 2016.
Po wypiciu takiego piwa człowiek cieszy się z życia ☺





Inne recenzje:
http://blog.kopyra.com/index.php/2014/05/09/samiec-alfa-z-artezana/
http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=114982
https://www.polskikraft.pl/piwo/artezan-samiec-alfa_328
http://piwnyfanatyk.blogspot.com/2015/12/piwo-samiec-alfa-z-artezana.html
http://www.tadzikpije.pl/2015/12/artezan-samiec-alfa-bourbon-barrel-aged.html
https://www.ratebeer.com/beer/artezan-samiec-alfa-barrel-aged/367745/1/1/
http://chmielokracja.pl/artezan-samiec-alfa-barrel-aged/
http://ocen-piwo.pl/Artezan_Samiec_Alfa_Bourbon_Barrel_Aged,1,4395
Nowa warka: https://www.youtube.com/watch?v=wv_l3IcSOsQ
https://www.youtube.com/watch?v=Au-SzQ7DFp4
https://www.youtube.com/watch?v=WZuSCBQDIC0
https://www.youtube.com/watch?v=r5c1CGMA7XE
https://www.youtube.com/watch?v=jnA3ZaGuaMg
https://untappd.com/b/browar-artezan-samiec-alfa-2015/1273831
http://zinnejbeczki.com/sezon-na-risa/
http://alterbeer.blogspot.com/2015/11/warszawski-festiwal-piwa-jesien-2015_8.html
https://polskieminibrowary.pl/2015/11/10/debiut-miesiaca-pazdziernik-2015/
http://kororoweszyszki.pl/artezan-samiec-alfa/
http://www.zwrotnica.com.pl/2016/01/artezan-samiec-alfa.html
http://recenzjepiwa.pl/recenzje-zza-winkla/samiec-alfa-watahy-artezana/
http://www.a-beer-please.pl/2016/01/samiec-alfa-samcem-alfa.html
https://www.beeradvocate.com/beer/profile/35933/218641/?ba=Alieniloquium
https://www.youtube.com/watch?v=_4-LOlfx-_Q
https://www.youtube.com/watch?v=8sgbENoadFY
http://piwolucja.pl/felietony/panel-degustacyjny-stout-week/
2016: https://www.youtube.com/watch?v=ttvdKZFjCxw
2016: https://www.youtube.com/watch?v=m_7u4Hscoog

2016- relacja z premiery:: https://www.youtube.com/watch?v=mqQr_yFB_jg
2016 - by kopyr https://www.youtube.com/watch?v=7ZDPNeiO-pg?

poniedziałek, 18 września 2017

Icek & Icek - kooperacyjne piwo browarów: Golem & Piwoteka

Icek & Icek - piwo kooperacyjne browarów Golem & Piwoteka, uwarzone w Browarze Kamionka w Gontyńcu

styl: Imperial IPA


Alk: 7.7%
Blg: 18

Chmiele: Mosaic (USA), Centennial (USA), Eureka (USA)
Inne dodatki: Dereń, Płatki owsiane
Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane


O piwie: http://polskicraft.pl/icek-icek-imperial-ipa-browar-golem-piwoteka/
http://browargolem.pl/index.php/nasze-piwa/icek-icek/

Data degustacji: 17.08.2017
Data ważności: 30.11.2017


Aromat: 
Intensywność na pograniczu umiarkowanej i niskiej - pierwsze skojarzenie to nalewka z iglaków, z delikatnie żywiczną nutą. W tle słodowe nuty przywodzące skojarzenie ze świeżym pszennym pieczywem. A kawałek dalej: lekko cierpkawa nuta, która kojarzy mi się trochę z jałowcem albo aromatem owoców oliwki - może to ów dereń ;-) ? Poza tym śladowe nuty nafty i słodkich owoców tropikalnych oraz słodkiej mandarynki. Alkohol delikatnie wyczuwalny, jakkolwiek nieprzeszkadzający, przyjmnie grzejący w nozdrza.

Piana: 
W miarę rozbudowana, średniej wielkości pęcherzyki, trwałość umiarkowana, minimalny lacing
Kolor: 
Pomarańczowo-złoty, wyraźnie zmętniony, właściwie nieprzejrzysty

Smak: 
Podobny do aromatu - czuć podbudowę słodową w stylu jasnego pszennego pieczywa, skontrowaną wybitnie iglakową goryczką, umiakrowanie intensywną, acz konkretną, wyrazistą i  lekko cytrusową oraz delikatnie naftową w posmaku. Na dalszym planie śladowe ilości alkoholu, przyjemnie rozgrzewającego przełyk - takiego troszkę w stylu nalewki chmielowej. Piwo to ma cierpki posmak, który przywodzi mi skojarzenia z nutami ciemnych oliwek albo jałowca, i sprawia że język przyjemnie kołowacieje, i zostaje na nim leciutko taniniczny posmaczek ;-) Obstawiam że to ów dereń. Alkohol niemal niewyczuwalny. zlewający się trochę z delikatną cierpkością od derenia i nutami ziołowo-chmielowymi. Pełnia umiarkowana, lekko w stronę niskiej - odczucie to jest zapewne redukowane przez oddereniową cierpkość - piwo jest raczej wytrawne. Dosyć gładkie w odbiorze - to zapewne wpływ płatków. Wysycenie umiarkowane. Zgrabny balans - ani słodyczka ani goryczka nie są dominujące. Niezła pijalność.

Ocena: 7.7/10 
Powinno przypaść do gustu przeciwnikom karmelowych IPA. Przyjemnie nieszblonowe - niska pełnia, wyraźna acz nieprzegięta goryczka i delikatna cierpkość fajnie ze sobą współgrają. Jeśli chodzi o moje indywidualne preferencje to nie obraziłbym się o ciut wiecej nut słodkich owoców tropiklanych.



Inne recenzje:

czwartek, 7 września 2017

Kustosz Pszeniczne, Van Pur

Kustosz Pszeniczne, Van Pur, 
styl: Hefeweizen

uwarzone dla sieci Biedronka w Łomży

Alk. 5.2%
Blg 11.8


Data degustacji: 11.07.2017
Data ważności: 21.03.2018

Aromat: 
Intensywność umiarkowana - troszkę na wpół dojrzałego, lekko zielonego acz delikatnie słodkawego banana, zmieszanego z umiarkowanie intensywną pszeniczną kwaskowatością. Poprawnie. Goździki niemal niewyczuwalne - ciut powyżej progu percepcji.

Piana: 
Dosyć rozbudowana i trwała, koloru ecru, średniej wielkości pęcherzyki, piana zbita i niemal betonowa - rewelacyjnie trzyma się ścianek - niczym dobrze ubita piana, niezły lacing - opadając znaczy szkło umiarkowanie gestą firanką.

Kolor: 
Cytrynowo-żółty, mglisto-mleczno-mętny, nieprzejrzysty

Smak:
Na pierwszym planie mieszanina nut zielonego banana z umiarkowanie intensywną pszeniczną kwaskowatością  i leciutko chlebowym posmakiem oraz maciupinką cytrynowej kwaśnosci. Goździka dosyć mało, ciut powyżej progu percepcji. Goryczka niska, wysycenie umiarkowane, delikatnie w stronę wysokiego. Piwo dosyć wytrawne. ale jeszcze nie wodniste (chociaż dużo mu  nie brak ;-P). Dobrze orzeźwia, niezła pijalność.

Ocena: 6.3/10 
Przyjemna,poprawna dyskontowa pszenica, pogromca książęcego pszenicznego, w swojej kategorii cenowej mógł mu zagrozić tylko Argus Psenicne. Jak dla mnie to jest król tegorocznych grilli, jeśli chodzi o stosunek cena/jakość.



Inne recenzje:
https://www.ratebeer.com/beer/kustosz-pszeniczne/510676/
https://ocen-piwo.pl/Van_Pur_Kustosz_Pszeniczne,1,7419
http://chmielokracja.pl/van-pur-kustosz-pszeniczne/
https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=121433
https://polskieminibrowary.pl/2017/05/12/kustosz-pszeniczne-pogromca-kulta/
http://piwopijcy.pl/piwo/3768/kustosz_pszeniczne/
https://untappd.com/b/van-pur-pszeniczne-kustosz/2070844
https://dobrepiwoblog.wordpress.com/2017/06/28/kustosz-pszeniczne-czyli-pozegnanie-fasberga/
https://www.polskikraft.pl/piwo/browar-van-pur-pszeniczne-kustosz_3582
http://nachmieleni.pl/kustosz-pszeniczne/
http://typicaljanush.com.pl/janush-kustosz-piwnego-smaku/
http://www.zpiwem.pl/p/van-pur-kustosz-pszeniczne.html
http://pijmy.blogspot.com/2017/05/kustosz-pszeniczne.html
http://blog.kopyra.com/index.php/2017/08/10/na-100-tysiecy-subow-goscinnie-janusz-kustosz-piwnego-smaku/
https://www.youtube.com/watch?v=CZ_1FvaxmJM
http://kocham-piwo.blogspot.com/2017/07/1962-van-pur-kustosz-pszeniczne.html

czwartek, 31 sierpnia 2017

Tea APA - Grand Prix, Pinta

Pinta Tea APA - Grand Prix Jesień 2016, uwarzone przez Pintę w browarze Zarzecze
styl : Tea APA


Alk. 5 %
Blg: 13


Data ważności: 3.01.2018
Data degustacji: 27.06.2017

O piwie: http://www.browarpinta.pl/oferta/pinta-tea-apa-grand-prix-13-1,97.html

Skład: woda, słody jęczmienne Weyermann®: pilzneński premium, Carabelge®, Caramunich® Typ I; chmiele (USA): Galena, Citra®, Centennial; laktoza; herbata Earl Grey Sirocco Gentle Blue - dostawca A. Kuster Sirocco AG (Szwajcaria); drożdże Danstar Notthingam i Safale™ S-04.

"Piwo uwarzone ściśle według​ mistrzowskiej receptury Marcina Kamińskiego, ​który w cuglach wygrał Warszawski Konkurs Piw Domowych - edycję jesień 2016."

Aromat:
Intensywność na pograniczu umiarkowanej i wysokiej - mieszanina nut herbaty w stylu earl grey (z wyraźną nutą bergamotki) oraz klimatów cytrusowo-iglakowo-owocowych.
Jeśli chodzi o cytrusy to czuć mieszaninę nut skórki od pomarańczy oraz maciupinkę grejfruta i limonki. W tle odrobina słodyczy ale dosyć delikatnej i z pewnością nie w stylu #teamSłodyczka. Cała mieszanina aromatów sprawia wrażenie  - jakby wąhało się zimną herbatę Earl Grey - taką wysokiej jakości, z dodatkiem soku z cytryny i innych cytrusów. Jeśli chodzi o równowagę między akcentami to na pierwszym planie mamy mieszaninę nut herbacianych w bergamotkowym stylu, zgrabnie skontrowaną amerykanskimi chmielami - z nutami cytrusów: pomarańczy, limonki  i grejfruta. Generalnie stylowo.

Piana: 
Dosyć rozbudowana i w miarę trwała, koloru ciemne ecru/ jasny beż, średniej wielkości pęcherzyki, po chwili zaczyna się dziurawić. Umiarkowany lacing.

Kolor: 
Wyraźnie zmętniony, niemal nieprzejrzysty, ciemna pomarańcz/jasny bursztyn

Smak: 
Na pierwszym planie czuć mieszaninę zbożowo-chlebowych nut słodowych z nutami herbaty earl grey, z bardzo wyraźną acz nieprzegietą nutą bergamotki - przy czym to herbata i begamontka wyraźnie dominują.
A tuż za nimi w miarę wyraźna, ale nieprzegięta - w sam raz jak na APĘ - cytrusowo-iglakowo-herbaciana goryczka, z delikatnie ziołowym  posmakiem (zapewne to lekka taniniczność od herbaty).
Goryczka jest półszlachetna - czuć w niej mieszaninę cytrusów: skórki od pomarańczy oraz nut grejfruta. Goryczka jest krótka i przyjemna. Herbata wnosi wyraźne jakkolwiek nieprzegięte i nawet przyjemne  taniniczne sciąganie, które nadaje piwu lekko szorstkawej ale przyjemnej faktury - dającej odczucie lekkiego osuszania jezyka - co troszke podbija pijalność.
Wysycenie średnie, pełnia umiarkowana, lekko w kierunku niskiej - herbata troszke podbija wytrawność. Bardzo pijalne i dosyć sesyjne. Laktozy wspomnianej na etykiecie nie wyczulem.

Ocena: 7.75/10 
Bardzo dobre, solidnie herbaciane piwo - nuty herbaty przyjemnie współgrają tu z goryczką w amerykańskim stylu - nic nie dominuje nadmiernie.
Jest bardzo dobrze, ale wolałbym herbacianą AIPę alb wręcz soczystego herbacianego Vermonta ;-)  Bardzo dobre, ale dupy nie urywa - niemniej jedno z lepszych herbacianych piw jakie piłem - chyba tylko zeszłoroczna edycja Grodziskiego z Piwobrania moze mieć start do tego piwa.;-) To co jest fajne w tym piwie - to harmoniczne dobranie herbacianości z nutami cytrusowymi. Wielbicielom piw z hebrata moge je polecić.






Inne recenzje:
https://www.ratebeer.com/beer/pinta-tea-apa-grand-prix/502619/
https://ocen-piwo.pl/PINTA_Tea_APA_Grand_Prix_,1,7248
http://chmielokracja.pl/browar-pinta-tea-apa-grand-prix/
https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=121198
https://www.polskikraft.pl/piwo/pinta-tea-apa-grand-prix_2979
http://piwneopinie.pl/tea-apa-grand-prix-browar-pinta/
http://www.piwopijcy.pl/piwo/3664/pinta_tea_apa_grand_prix/
https://www.wykop.pl/wpis/23479331/piwo-tea-apa-grand-prix-z-browaru-pinta-styl-ameri/
https://www.wykop.pl/wpis/23900379/polecam-pinta-tea-apa-grand-prix-dla-takich-piw-wa/
http://nachmieleni.pl/pinta-tea-apa-grand-prix/
https://jestemhopheadem.pl/pinta-tea-apa/
http://browar.kreation.pl/piwo/tea-apa
http://www.mojepiwa.pl/2017/05/tea-apa-grand-prix.html
http://jeszczejeden.eu/jednym-zdaniem-wypilismy-fszystkie-piwa-a-dokladnie-trzydziesci-dwa/

wtorek, 22 sierpnia 2017

Hapan, Humalove & Wąsosz

Hapan, kooperacyjne piwo uwarzone w Wąsoszu przez browary: Humalove z Finlandii i Browar Wąsosz

styl: Polish Fruit Sour Saison



Ekstrakt początkowy: 10 Blg
Alk 4.5%,
IBU 15

Data ważności: 5.02.2017
Data degustacji: 25.01.2017

O piwie: http://browarwasosz.pl/hapan/
Premierę miało na majowej Festiwalu Beergoszcz 2016

Tutaj relacje i recki: http://chmielokracja.pl/beergoszcz-edycja-ii-relacja-imprezy/
http://piwazazywa.blogspot.com/2016/05/cztery-premiery-na-beergoszczy-i-garsc.html#

opis 
"Zakwaszany przez bakterie fermentacji mlekowej metodą kettle sour polsko-fiński saison z agrestem i brzoskwiniami (20 kg dla dodania symbolicznej słodyczy). Orzeźwiające, owocowe, powstałe w kooperacji z fińskim Humalove (to już drugie nasze wspólne piwo, pojawią się kolejne). Połowa pierwszej warki Hapana pojechała do naszych przyjaciół z Finlandii. Dzięki odpowiednio niskiej zawartości alkoholu piwo znalazło się także w fińskich sklepach spożywczych"

Słody: pilzneński, monachijski, płatki owsiane
Chmiele: Sybilla
Drożdże: Belle Saison
Bakterie: Lactobacillus helveticus
Dodatki: miksowany agrest (finalnie ok. 450 kg, etykiety poszły do druku, co zrozumiałe, przed dodaniem ostatniej dawki owoców na dzień przed rozlewem), miksowane brzoskwinie (20 kg)

Aromat: 
Intensywność na pograniczu umiakrowanej i niskiej - na pierwszym planie wyraźnie kwaskowaty agrest, na drugim planie trochę nut brzoskiwniowych. Na odległym planie odrobinka fenoli w saisonowym stylu - guma balonowa, oraz maciupinka stajennych nut brettowych. Zdecydowanie więcej tu nut owocowego kwacha niż saisona. Aromat przypomina też mi troszkę nuty Fanty, ale takiej trochę pokręconej - bo kwaśnawo-brettowej ;-)

Piana: 
Bardzo cieniutka, znika w okamgnieniu, średniej wielkości pęcherzyki

Kolor: 
Pomarańczowo-złoty/miodowy, bardzo delikatnie mglisty, przejrzysty

Smak:
Dominuje wyraźna kwaskowatość w typowym dla lakto stylu, z kwaśnym agrestowym posmakiem kojarzącym mi się z niedojrzałym agrestem zrywanym z krzaka (Kto tego nie robił - przyznać się ? ).

Jeśli chodzi o profil kwaśności - to wybitnie kojarzy mi się z cytryną. Jeśli chodzi o intensywność kwaśności to jest umiarkowana - niską ją ciężko nazwać, ale gęby też za mocno nie wykrzywi.
Nuty leciutko słodkiej brzoskwini wyczuwalne na drugim planie. Troszkę dalej czuć trochę mega kwaśnych jabłek. Po chwili picia zaczyna być też wyczuwalny leciutko brettowy, taki stajenny posmaczek. Nuty saisonowe na dosyć odegłym planie - takie lekko przyprawowo-drożdzowe.
Wysycenie raczej wysokie, podbijane przez kwaśność. Charakter zdecydowanie wytrwny, ale piwo jeszcze nie jest puste. Piwo bardzo orzeźwiające, rześkie i mega pijalne. Goryczka niska.

Ocena: 8.1/10 
Polecam ;-) Przyjemny kwasior.  Zdecydowanie bardziej sour niż saison. Polecam na lato ;-)
Mam nadzieję, że będą je powtarzać. Ogólnie może też budzić skojarzenia z mocno kwaskowatą Fantą.






Inne recenzje:
https://www.ratebeer.com/beer/w261sosz--humalove-hapan/416384/
https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=117412
http://ocen-piwo.pl/W%C4%85sosz_&_Humalove_Hapan,1,5410
http://kororoweszyszki.pl/hapan-wasosz-humalove-polish-fruit-sour-saison/
http://alterbeer.blogspot.com/2016/08/wasosz-humalove-hapan.html
https://piwologia.wordpress.com/2016/05/29/hapan-wasosz-humalove/
http://gauron.blogspot.com/2016/06/hapan-wasosz-humalove.html#!/2016/06/hapan-wasosz-humalove.html
http://imperialris.blogspot.com/2016/06/hapan.html
https://www.polskikraft.pl/piwo/wasosz-hapan_1032
http://jerrybrewery.pl/wasosz-whisker-beer-browar-na-jurze-kwasny-polski-wrzesien/
http://podchmieleni.pl/2016/05/25/raport-o-stanie-kraftu-16-roznorodnie/
https://untappd.com/b/browar-wasosz-hapan/1541258
http://www.przykielichu.pl/2016/06/brama-wjazdowa-hapan-srup-szybkie.html

http://chmielokracja.pl/beergoszcz-edycja-ii-relacja-imprezy/
https://jestemhopheadem.pl/hapan/
http://nachmieleni.pl/hapan/
http://www.piwopijcy.pl/piwo/3300/hapan/
https://www.youtube.com/watch?v=K_nu4IhQ0Gc
https://www.youtube.com/watch?v=yoxV6pOT12Y

wtorek, 1 sierpnia 2017

Doctor Brew - RIS Brandy Barrel Aged 0.33l / Brandy BA

Doctor Brew - RIS Brandy BA / Brandy Barrel Aged 0.33l, uwarzone w Browarze Bartek, 

styl: Russian Imperial Stout Brandy Barrel Aged

24 Blg
Alk.: 10.5%
IBU: 80
o piwie: http://polskicraft.pl/ris-i-bw-barrel-aged-doctor-brew/

Data ważności: 08.07.2016
Data degustacji: 10.03.2017

Aromat:
Umiarkowanie intensywny: na pierwszym planie nuty porządnej czekolady - takiej bardziej z dominacją mlecznej nad gorzką,  a przy okazji z dużą ilością kakao. Właściwie na równi z nimi subtelne a zarazem przyjemnie agresywne nuty słodów palonych, nuty palonego ziarna i umiarkowanie palonej i kwaskowatej kawy.
W tle trochę suszonych słodkawych śliwek, karmelu, rodzynek, wanilli  i drewnianych - leciutko taninowych beczkowych nut oraz przyjemnie rozgrzewającego alkoholu - takiego w stylu szlachetnych destylatów, ewentualnie maciupinki likieru.
Nuty chmielowe - raczej wycofane, ziołowe, zahaczające też ciut o nuty żywiczne. Na odległym panie majaczy odrobinka nut orzecha włoskiego.
Po ogrzaniu się piwa - nuty palone zaczynają dominować nad akcentami czekoladowymi.
Dosyć treściwie - jakkolwiek jest tutaj zgrabny balans pomiędzy nutami słodkiej czekolady i nutami palonymi - przez co wszystko ładnie współgra.

Piana:
Niezbyt rozbudowana- conajwyżej umiarkowana, trwałość taka sobie. Jasnobrązowa, minimalny lacing.

Kolor:
Bardzo ciemno brunatny, pod światło widoczne rubinowe refleksy - i widać że przy mocnym świetle piwo jest klarowne.

Smak:
Dosyć intensywny - na pierwszym planie czuć lekką dominacją nut palonych słodów, oraz odrobinkę nut umiarkowanie intensywnie palonej kawy - takiej leciutko kwaskowatej, paloność jest wyraźna ale jeszcze nie idzie w popiołowość.
Stopień palenia jest umiarkowany, lekko w stronę wysokiego - i przyjemnie drapiący w język. Tuż za nim czekolada - taka zarazem lekko słodka oraz jednocześnie z dużą ilością kakao - trochę słodka a zarazem przyjemnie gorzkawa. W posmaku odrobinka  suszonych śliwek, wanilii oraz troszkę beczkowych i drewnianych leciutko taninowych nut - które w połączeniu zwyraźną palonością i kwasnością od słodów palonych nadają temu piwu przyjemnie szorstkiej faktury, pozostawiającej na języku lekko odrętwiające odczucie.
Goryczka umiarkowana, lekko podbita przez nuty palone - troszkę palonej i leciutko kwaskowatej kawy oraz nuty gorzkiej czekolady, poza tym czuć coś co kojarzy się z: mieszaniną ziół oraz maciupinką nut skórki od gorzkiego grejfruta.
Wysycenie umiarkowane - leciutko podbite przez kwaśność wniesiona przez nuty palone. W posmaku przyjemnie rozgrzewajacy gardło alkohol przywodzacy skojarzenia z nutami szlechetnych destylatów oraz maciupinka likieru. Nuty palone w połączeniu z alkoholem przyjemnie drapią , drażnią i rozgrzewają przełyk. Wysycenie umiakrowane. Pełnia umiarkowana, poczatkowo miałem wrażenie iż była ona przechylona lekko w stronę wysokiej - jakkolwiek kwaskowatość od słodów palonych skutecznie redukuje odczucie pełni - przez co ogólny odbiór pełni jest na pograniczu umiarkowanej pełni - idącej juz trochę w stornę wytrawności. Piwo bardzo degustacyjne. Bardzo gęste i oleiste.

Ocena: 8.4/10
Bardzo dobre, piwo wysokiej klasy. No ale bourbon zrobił lepszą robotę ;-) Przyjemnie drapieżna faktura ;-) Nuty beczkowe są w nim dosyć wycofane, i są zdominowane przez nuty palone. Jak dla mnie ciut zbyt palone, no i przy okazji mogłoby być troszkę mniej wytrawne.










Inne recenzje:

https://www.ratebeer.com/beer/doctor-brew-ris-brandy-ba/402549/
http://blog.kopyra.com/index.php/2016/03/10/ba-ris-z-doctor-brew-brandy-vs-bourbon/
http://ocen-piwo.pl/Doctor_Brew_RIS_BourbonBrandy_Barrel_Aged,1,6088
https://www.polskikraft.pl/piwo/doctor-brew-ris-brandy-barrel-aged_796
https://untappd.com/b/doctor-brew-ris-brandy-barrel-aged/1464116
http://nachmieleni.pl/doctor-brew-ris-brandy-barrel-aged/
http://browar.kreation.pl/piwo/ris-brandy-barrel-aged
http://krafcikblog.blogspot.com/2016/05/co-piem-w-tym-tygodniu-2504-01052016.html
beerofeel.blog.pl/2017/02/28/ris-brandy-ba-doctor-brew/
https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=117065
https://www.youtube.com/watch?v=31TefKox09w    / http://hopar.pl/bw-ris-dr-brew/
http://alterbeer.blogspot.com/2016/03/doctor-brew-ris-brandy-ba.html
http://www.piwnyradek.pl/2016/04/ris-brandy-ba-doctor-brew.html
http://polskicraft.pl/barley-wine-brandy-barrel-aged-doctor-brew/