styl: Single Hop Polish IPA
Ekstrakt 14%
Alk 5,8%
IBU 50
Słody – Pale Ale, Pszeniczny, Karmelowy Jasny
Chmiel – Cascade (PL)
data ważności: 1.09.2016r.
data degustacji: 31.07.2016r.
Aromat:
Co najwyżej umiarkowanie intensywny: przede wszystkim nuty
żywiczno-ziołowe, z odrobinką nut kojarzących mi się z iglakami i
skórką dojrzałego czerwonego jabłka. Poza tym słodkie mango,
skórka marketowej pomarańczy. Tuż za chmielowością - słodowa kontra w
ciasteczkowo-zbożowym stylu. A na trzecim planie
lekko wyczuwalna karmelowość. Czuć że to IPA, jakkolwiek polski
Cascade to nie jest Amerykański. Tak czy siak - w porównaniu do
niemieckiego Cacade to jest nienajgorzej, a rzekłbym nawet iż jest nieźle.
Znalazłem też w necie fajny deskryptor do aromatutego piwa: kruche ciastko drożdżowe z aromatem cytrynowym - z którym to deskryptorem w pełni się zgadzam..
Znalazłem też w necie fajny deskryptor do aromatutego piwa: kruche ciastko drożdżowe z aromatem cytrynowym - z którym to deskryptorem w pełni się zgadzam..
Piana:
Po otwarciu powolutku zmierza ku górze szyjki butelki. Mega
rozbudowana, powoli redukuje się i tworzy większe pęcherzyki , sredniej wielkości pecherzyki. Mięsista w swoje strukturze, czasami tworzy wręcz menisk wypukły. Zajebisty lacing - opadając zostawia na ściance dosyć spore skupiska piany - które czasem potrafią mieć 1 cm grubości - jak dla mnie to ewenement ;-)
Kolor:
Jasnobursztynowy, leciutki mglisty
Smak:
Na pierwszym planie zbożowo-ciasteczkowa słodowość, z leciutko kamelowym tłem - skontrowana dosyć wyraźnymi nutami chmielowymi: ziołowością w zielonym stylu - poza tym iglaki, mango, odrobinka żywicy, skórka od czerownego jabłka oraz odrobinką skórki od cytryny.
Goryczka półszlachetna, lekko szorstkawa, zalega przez chwilkę. Niezła pijalność, zgrabny balans. Pełnia umiarkowana, słodowośc bierze nieznaczną dominację nad chmielowością.
Kolor:
Jasnobursztynowy, leciutki mglisty
Smak:
Na pierwszym planie zbożowo-ciasteczkowa słodowość, z leciutko kamelowym tłem - skontrowana dosyć wyraźnymi nutami chmielowymi: ziołowością w zielonym stylu - poza tym iglaki, mango, odrobinka żywicy, skórka od czerownego jabłka oraz odrobinką skórki od cytryny.
Goryczka półszlachetna, lekko szorstkawa, zalega przez chwilkę. Niezła pijalność, zgrabny balans. Pełnia umiarkowana, słodowośc bierze nieznaczną dominację nad chmielowością.
Ocena: 6.8/10
Całkiem całkiem - no nie jest źle... W sumie to się najarałem na to piwo no i na ten chmiel - bo wcześniej nie piłem jeszcze żadnego SH na tym chmielu. Jak na polish IPA to jest nieźle, ale do tego co można wydobyć z amerykańskiej Citry to jeszcze sporo brak.
Ciekawe piwo, jakkolwiek raczej nikomu niczego nie urwie. Gdyby to piwo było nieco tańsze, to z chęcia piłbym je jako codzienne sesyjne piwko. Z pewnoscia nie jest to nic wybitnego, niemniej piję to piwo ze smakiem ;-) Ot - taka ciasteczkowo-owocowa IPA.
Ogólne wrażenie jesli chodzi o chmiel: dobry do codziennego single hopa... No ale Grand Championa to pewnie na nim nie uwarzę ;-P Tak czy siak - po wypiciu tego piwa poczułęm się zachęcony do użycia polskiego Cascade do moich wlasnych piw domowych - a zwłąszcza do takich stargetowanych na sesyjność ;-)
Ciekawostka: to dwusetne piwo uwarzone w Browarze Reden.. Użyto chmielu z polskiej plantacji PolishHops - od Pawła Piłata.
Inne recenzje:
http://polskicraft.pl/http://ocen-piwo.pl/Reden_
http://www.polskikraft.pl/
http://kororoweszyszki.pl/
http://www.ratebeer.com/beer/
http://gauron.blogspot.com/
http://jerrybrewery.pl/
http://podchmieleni.pl/2016/04/29/raport-o-stanie-kraftu-15-ipa-niejedno-ma-imie/
http://www.zpiwem.pl/p/reden-
http://www.pijeszto.pl/reden/
http://www.mojepiwa.pl/2016/07/indianapolisz.html
https://www.beeradvocate.com/
http://thebeervault.blogspot.
http://www.mojepiwa.pl/2016/
http://egzotica.pl/kamil-klimosz/indianapolisz/
https://www.browar.biz/forum/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz